Problem z lodowiskiem w Górze Kalwarii. Będzie czy nie?
Dodano: 4 listopada 2024; GoraKalwaria.net Lodowisko będące własnością gminy wymaga drogiej naprawy, która może okazać się nieskuteczna. Z kolei wynajęcie lodowiska od zewnętrznej firmy będzie kosztowało co najmniej 240 tys. zł za jeden sezon. Co zrobić? Przed takim dylematem stoją władze Góry Kalwarii.Przypomnijmy, iż sprawa lodowiska pojawiła się na wrześniowej sesji przy okazji sporu o remont basenu i wsparcie powodzian. Radny Bartosz Miszewski złożył wówczas wniosek, aby kwotę 40 tys. zł zarezerwowaną na działalność lodowiska miejskiego przeznaczyć właśnie na rzecz powodzian. Jednocześnie zawnioskował, aby kwotę 200 tys. zł przeznaczoną na ten cel w przyszłym roku, przeznaczyć na remont basenu, który jak stwierdził jest w opłakanym stanie. Wniosek w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej poparł Stanisław Fijka.
Na wniosek radnego w emocjonalnym wystąpieniu zareagował burmistrz Arkadiusz Strzyżewski. Przypomniał, iż podczas zbliżających się prac basen będzie najprawdopodobniej zamknięty w okresie zimowym, a na lodowisku mają odbywać się zajęcia wychowania fizycznego. - Panowie chcecie pozbawić dzieci lekcji WF-u? Czy pamiętacie państwo reakcje mieszkańców, kiedy nie uruchomiliśmy lodowiska, bo była pandemia? Przypomnijcie sobie, poczytajcie komentarze – mówił Strzyżewski.
Sprawa wywołała długą dyskusję. Zarządzono przerwę podczas której burmistrz dalej przekonywał radnych do zmiany decyzji. Ostatecznie przyniosło to skutek, bowiem po wznowieniu obrad, radny Bartosz Miszewski wycofał swój wniosek.
Ekspert: lodowisko nie nadaje się do naprawy. Magistrat ma wątpliwości
Kwestia lodowiska powróciła na ostatniej sesji za sprawą interpelacji radnej KO Justyny Szczypińskiej-Piotrowskiej. Zadała ona szereg pytań dotyczących lodowiska gminnego, zakupionego przed kilkunastoma latami w ramach programu "Biały Orlik".
W pisemnej odpowiedzi wiceburmistrz Piotr Chmielewski wyjaśnił, że "lodowisko gminne nie jest obecnie użytkowane, ponieważ jest niesprawne".
Opinia techniczna zlecona przez Ośrodek Sportu i Rekreacji wykazała, że układ chłodzący jest nieszczelny, a koszt naprawy agregatu może przekroczyć 100 tys. zł netto bez gwarancji, że naprawa będzie opłacalna w stosunku do zakupu nowego urządzenia. Wskazano także na uszkodzenia band lodowiska. Ekspert ostatecznie stwierdził, że "lodowisko nie nadaje się do naprawy, jest wielce nieekonomiczne i byłoby dużą niegospodarnością (…), aby podjąć się naprawy".
Magistrat miał jednak zastrzeżenia do tej opinii technicznej, ponieważ jej autorem była osoba związana z jedną z firm oferujących wynajem i obsługę lodowisk. W związku z tym burmistrz polecił OSiR znalezienie innego, niezależnego specjalisty. Jak czytamy w odpowiedzi na interpelację, "dyrekcji, jak zapewnia mimo prób, nie udało się wyszukać osoby, która chciałaby się tego podjąć".
Ostatni raz gminne lodowisko było użytkowane w sezonie 2021/2022. „W kolejnym sezonie, ze względu na wybuch wojny na Ukrainie, drastyczny wzrost cen prądu i oszczędności w zużyciu prądu narzucone przez rząd, lodowisko decyzją władz gminy, nie było uruchamiane” – wyjaśniono w odpowiedzi na interpelację radnej.
„Wyrok” dla lodowiska?
Podczas ubiegłotygodniowej sesji radni Koalicji Obywatelskiej, Justyna Szczypińska-Piotrowska oraz Stanisław Fijka dociekali, czy dla gminy lepszym rozwiązaniem nie byłoby jednak naprawienie gminnego lodowiska i zakupienie namiotu. Dzięki temu, co roku nie trzeba byłoby wydawać publicznych środków na wynajem i obsługę ślizgawki.
Wiceburmistrz Chmielewski zwrócił uwagę na kilka problemów, nawet gdyby urządzenia należącego do gminy udało się wyremontować. Po pierwsze, OSiR nie posiada rolby (urządzenia do utrzymania tafli lodu w należytym stanie), namiotu oraz oświetlenia. Ponadto przy lodowisku działa zawsze wypożyczalnia łyżew, których OSiR również nie ma. Do tego dochodzi kwestia obsługi lodowiska.
Kluczową kwestią, na którą uwagę zwrócił natomiast Piotr Chmielewski jest czas. Aby działalność lodowiska miała sens, powinno wystartować najpóźniej przed Świętami Bożego Narodzenia. – Dyrekcja [OSiR – przyp. red.] musi przeprowadzić postępowanie, które wyłoni wykonawcę do wynajmu i obsługi lodowiska (…) Jeśli chcemy tego lodowiska, to podejmijmy taką decyzję. A te, które mamy sprawdzimy w późniejszym czasie – zaproponował wiceburmistrz.
Jak przy tym zaznaczył, oczekiwanie na kolejną ekspertyzę i sprawdzenie gminnego lodowiska, a dopiero później ewentualne poszukiwanie zewnętrznej firmy, będzie oznaczało „wyrok dla lodowiska w tym roku”.
Źródło zdjęcia: Depositphotos
Dodaj swój komentarz
Najnowsze artykuły
- Choinka rozbłyśnie na rynku w Górze Kalwarii
- Jak zwiększyć widoczność lokalu?
- Z czego składa się dokumentacja systemu franczyzowego?
- Basen w Górze Kalwarii będzie zamknięty aż do marca 2025 roku
- Od piątku duże zmiany w parkowaniu w centrum Góry Kalwarii
- Wypadek na DK79 w Czersku! Są utrudnienia
- Siatkarki UKS 2 Góra Kalwaria po raz pierwszy w rozgrywkach ligowych!
- Duże emocje na sesji! Padły oskarżenia o tworzenie Łubnej III
- Filia SP ZOZ w Baniosze przejdzie remont za 1,2 mln zł
- Ważny komunikat ZGK! Woda nie nadaje się do spożycia
Ostatnio na forum
Wyborca: Czy naprawdę na Mikołajki w Czachowku trzeba było angażować straż!!!...
Problem z imigrantami w Górze Kalwarii. Jest stanowisko Rady MiejskiejMika : Szanowni państwo. Mieszkam przy ośrodku w Lininie i jakoś nie zauważyłam...
Klub Karate Kyokushin KIME z wicemistrzowem Polski!Lokalne kumite: Karate w swoim założeniu powinno być szkołą dyscypliny, wytrwałości...
W Górze Kalwarii powstało pogotowie opiekuńczeAnna: Siostry robią dobrą robotę. Gratuluję pięknego pomysłu I życzę dużo...
Basen w Górze Kalwarii będzie zamknięty aż do marca 2025 rokuZdzisio : Niech napisze prawdę że skończyła się możliwość użytkowania basenu....
Komentarze (7)
oldman
nsz
oczywiście to żart pokazujący brak logiki w lewackim świecie, ale prawda jest taka, że na ratowanie basenu brakuje pieniędzy, a my puścimy kilkaset tysięcy w lodziarkę.
Łukasz
Wyborca
rex
Hmmm
2. Gdyby był prawdziwy gospodarz, to sprzęt nie popadłby w ruinę! Prawdziwy i odpowiedzialny gospodarz dba o swoje mienie, bo nie liczy na "niczyje" pieniądze.
A swoje umie liczyć i szanować!
mieszkaniec GK
na wszystkim się przecież znają
Wow